NIECH ŻYJE CHRYSTUS KRÓL            KRÓLUJ NAM CHRYSTE            PANIE JEZU BĄDŹ PANEM MOJEGO ŻYCIA

 
  • 12.jpg
  • 10.jpg
  • 6.jpg
  • 3.jpg
  • 7.jpg
  • 1.jpg
  • 11.jpg
  • 2.jpg
  • 8.jpg
  • 9.jpg
  • 13.jpg
  • 4.jpg
  • 5.jpg

Plinio Correa de Oliveira:
Nawrócenie jedyną nadzieją ludzkości

Najciekawszy bodaj aspekt orędzia fatimskiego stanowi zagadnienie wojny i pokoju, zwłaszcza rozważane z pozycji okrutnego dylematu: czy lepiej ulec komunizmowi niż zginąć, czy wręcz odwrotnie – lepiej paść trupem do ostatniej krwi walcząc z czerwoną zarazą.

W roku 1917 ­– na kilka miesięcy przed przejęciem władzy w Rosji przez komunistów oraz na dwadzieścia osiem lat przed wybuchem pierwszej bomby atomowej w Hiroszimie – w fatimskim orędziu Boża Opatrzność z nadprzyrodzoną przejrzystością przedstawiła plan rozwiązania tego przerażającego problemu. W Cova da Iria za pośrednictwem trojga pastuszków Matka Boża przekazała jasne wskazówki dotyczące postępowania w tej – jakże przecież poważnej – kwestii. Po pierwsze, Jej orędzie mówi o rozprzestrzenieniu się błędów Rosji, ukazując komunizm jako wielką karę, na którą narażona jest ludzkość z powodu swego religijnego i moralnego upadku. Najwyraźniej zatem komunizm to swoisty bicz Boży, którym wychłostane mają zostać narody, zwłaszcza zachodnie. Ludzkość może jednak uniknąć takiego losu, o ile powróci do prawdziwej wiary i moralności chrześcijańskiej oraz porzuci bagno bezbożności i niemoralności.

Ściślej rzecz ujmując, nawet znaczna liczba nawróceń osobistych nie wystarczy, by spełnić prośbę Matki Bożej. Każdy naród spustoszony przez agnostycyzm i swobodę seksualną musi się w całości nawrócić i powrócić do nieprzemijających praw Ewangelii (dotyczy to zwłaszcza krajów Zachodu).

Polecamy