W XX Niedzielę Zwykłą Roku C - 18.08.2013 to jest dzisiaj Kościół Święty czyta następującą Ewangelię Łk 12,49-53
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął! Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie.
Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. O...dtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej”.
Modlimy o zgodę, o jedność .. a tu dzisiaj Pan Jezus mówi: Ludzie czy myślicie, że przyszedłem dać wam pokój? Ależ skąd.. Ewangelia wymaga wyboru…albo stoję pod sztandarem Chrystusa Króla i robię wszystko żeby było po Bożemu – albo jestem po stronie szatana...
To tak jakbyś się dowiedział nagle, że super-express którym jedziesz – jedzie prosto do piekła i trzeba z niego uciekać – tylko głupek pojedzie dalej..
Oczywiście, jak lekko się żyje kiedy się idzie na wszelkie kompromisy.. wszyscy tak robią… kompromisy moralne, życiowe… jaki miły może być świat, mieć święty spokój – tylko, że to może być kierunek do piekła – chrześcijaństwo to akcja ratunkowa na Titaniku – Titanic na pewno zatonie, Chrystus podaje łodzie ratunkowe… ekspres się wkrótce rozbije, a my musimy wyskoczyć
Czytałem, że na początku II wojny światowej – niemiecka propaganda była w pewnych częściach Europy tak skuteczna, że niektórzy Żydzi z Holandii usłyszeli, że w Oświęcimiu jest taki ośrodek gdzie Żydzi spokojnie przeczekają wojnę, zwiedzeni pakowali walizki i jechali do Oświęcimia, w Krakowie pytali ich Polscy kolejarze – dokąd wy jedziecie? Do Oświęcimia – bo tam jest taki ośrodek przeczekania dla Żydów wojny… – ludzie zwiewajcie stąd – to ośrodek zagłady!
Szatan przez swoją propagandę, przez swoje sługi mówi: wsiadaj do pociągu kompromisów i spokojnego życia – przeczekasz sobie to życie, będzie miło i spokojnie – a Chrystus mówi: ludzie uciekajcie stąd – to jest droga do piekła
Dzisiaj Pan Jezus mówi jasno, że wierność Bogu i Ewangelii walcząc o zbawienie człowieka przynosi rozłam.. przyszedłem rzucić ogień – a nie lampkę oliwną, nie przynoszę wam pachnących świec, rzucam ogień!
Jest powiedzenie, że jak szatan nie może kogoś pokonać – to się d niego przyłącza! Szatan przyłącza się do chrześcijaństwa, do Kościoła – bo nie może inaczej w otwartej walce zniszczyć Kościoła – więc się przyłącza – i co robi?
Leciuteńko zmienia zwrotnice…
popatrz na przejeździe kolejowym np. w Pniewie – zmiana zwrotnicy o 15 cm i pociąg zmienia całkowicie kierunek!.. Abp Głódź powiedział niedawno: „nieprawdopodobne, że ateiści uczą nas i radzą jak powinien wyglądać Kościół, jak trzeba zreformować wiarę ”.. a masoni się „martwią” , że jest kryzys w Kościele.. „Jeśli jest jakikolwiek kryzys w Kościele – to jest tylko jeden ten sam od czasów apostolskich – to kryzys mojej albo twojej wiary – wierności Bogu, innego nie było i nie ma” – Papież Benedykt XVI
Nie da się przejść przez życie bez tych najbardziej podstawowych wyborów i dylematów: czy Pan Bóg absolutnie jest na pierwszym miejscu – czy może Jego detronizacja, bo pieniądze, bo praca, bo moje widzi mi się..
Są takie momenty, że trzeba powiedzieć – stop! dalej nie mogę się posunąć
Pan Jezus mówi dzisiaj, nie przyszedłem dać wam „świętego spokoju” przy pachnących świecach, ale dałem wam zadanie, żebyście byli moimi świadkami..
Popatrz jaki jest los świadka i proroka, który nie idzie na kompromisy w sprawach Bożych: Jeremiasz z dzisiejszego I czytania – nie podobało się królowi i ludziom to co mówił od Boga, więc – zmieszali go z błotem! za to że głosił Słowo Boże bezkompromisowo – mógł się wycofać, powiedzieć przepraszam, odpuszczam sobie i będę miał święty spokój.. taki jest los bezkompromisowych rycerzy Boga – wrzucą do studni i zmieszają z błotem…
Kościół jest Kościołem walczącym! To było doskonale rozumiane w ciągu wieków w kontekście dzisiejszej Ewangelii..
Ostatnimi czasy, dzięki między innymi tzw. „salonowym katolikom i tzw. poprawiaczom Pana Boga” daliśmy sobie wmówić – że my Katolicy – powinniśmy być tacy we wszystkim ustępujący, przytakujący, cicho siedzący – jak takie dusze strapione..
I wszystkich za wszystko mamy tylko przepraszać, przepraszać i tych którym wyświadczyliśmy wielkie dobro, za to że dobro im świadczyliśmy, przepraszać za to że oni nas prześladowali, że mordowali, przepraszać również i za to z czego powinniśmy być dumni w historii Kościoła i historii Polski
Nic bardziej fałszywego! Powinniśmy walczyć o prawdę, walczyć o to co Boże..
Pan Jezus kazał nadstawiać drugi policzek – owszem, ale zechciejmy to właściwie rozumieć, jeżeli ktoś cię uderzy – bądź przygotowany na kolejne ciosy, na kolejne zniewagi, może cierpienia, ale nie stchórz! nie oddaj pola dla świętego spokoju, nie oddaj złem za zło, ale zło dobrem zwyciężaj – ale to nie znaczy być biernym!..
„przyszedłem rzucić ogień na ziemię, czy myślicie że przyniosłem ziemi pokój? bynajmniej – rozłam.. to oznacza walkę w imię prawdy, nie walkę przeciw komuś, walkę o człowieka, o każdego, żeby czasem kogoś ratować trzeba z nim walczyć o niego! Jak rodzice walczą o swoje dziecko.. jak mąż swoją o żonę, żona o swojego męża… Nie przeciw niemu!
trzeba się odzywać! nie siedź cicho poczciwy Polaku, Katoliku, nie gódź się na to że obrażają twoje uczucia, że obrażają Imię Boże, nie gódź się na to, że znieważają świętości…
Odezwij się, zechciej się temu przeciwstawić, jesteś u siebie, niech inni ciebie słuchają, a ty się odezwij, mocnym głosem.. głoś prawdę, docieraj, przeciwstawiaj się kłamstwu, obłudzie , nie pozwól kiedy zły zmienia zwrotnice na bezbożne tory, nie siedź jak taka dusza strapiona, tylko głośnym sercem odezwij się: VIVA CRISTO REY!
Wywiad z Bogiem
