NIECH ŻYJE CHRYSTUS KRÓL            KRÓLUJ NAM CHRYSTE            PANIE JEZU BĄDŹ PANEM MOJEGO ŻYCIA

 
  • 10.jpg
  • 7.jpg
  • 11.jpg
  • 2.jpg
  • 9.jpg
  • 3.jpg
  • 5.jpg
  • 8.jpg
  • 12.jpg
  • 4.jpg
  • 13.jpg
  • 1.jpg
  • 6.jpg

Pomiędzy wszystkimi zewnętrznymi objawami Nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego Święto Miłosierdzia zajmuje pierwsze miejsce: Pan Jezus już w objawieniu inauguracyjnym dał poznać swą wolę. By to święto zostało ustanowione, poświęcił mu 14 objawień; od s. Faustyny żąda, by to święto było poprzedzone nowenną z Koronek do Miłosierdzia, a nawet sam osobiście podyktował jej bardzo piękną nowennę, przeznaczoną jednak przede wszystkim do jej własnego użytku. Przywiązał do tego święta taką wagę, że w 43 objawieniu mówił: Raduje się Serce Moje ze święta tego.  Święto Miłosierdzia ma być obchodzone w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Wybór tej niedzieli oraz wyraźne życzenie Jezusa, by kapłani głosili tego dnia kazania o Miłosierdziu Bożym, zwłaszcza o tym, którego nam Bóg udziela przez Chrystusa - wskazuje na to, że Jezus widzi ścisły związek między wielkanocną tajemnicą naszego odkupienia, a  tym świętem: jest ono przeznaczone na to, abyśmy tajemnicę Odkupienia rozważali tego dnia jako największy przejaw Miłosierdzia Bożego wobec nas

Ten związek między Świętem Miłosierdzia a tajemnicą Odkupienia zauważyła także św. Siostra Faustyna, pisząc w 1935 roku: Teraz widzę, że złączone jest dzieło Odkupienia z dziełem Miłosierdzia, którego żąda Pan.

(...) Jezus żąda, by Święto Miłosierdzia było poprzedzone przez nowennę i od św. Siostry Faustyny domagał się, by do jego obchodzenia przygotowała się przez nowennę polegającą na odmówieniu Koronki do Miłosierdzia Bożego. Jej samej rozkazał napisać i częściowo podyktował nowennę zamieszczoną w jej trzecim Dzienniczku,  piękną i głęboką, ale przeznaczoną do jej własnego użytku. Natomiast nowenna z Koronek do Miłosierdzia przeznaczonych dla całego świata łączy w sobie obietnice Jezusowe przywiązane z jednej strony do odmawiania tej Koronki, a z drugiej strony do odprawiania nowenny przed Świętem Miłosierdzia. O tej nowennie mówił Jezus: W tej nowennie udzielę duszom wszelkich łask.  Słowa "wszelkich łask"  znaczą, że odprawiający nowennę do Miłosierdzia dostąpi wszelkich dobrodziejstw Bożych, o które prosić bedą, bez względu na to, czy modlić się będą o łaski dla siebie samych, czy dla drugich,

Jezus żąda, aby święto było obchodzone uroczyście, tzn. jako święto liturgiczne Kościoła Powszechnego. Co do sposobu jego obchodzenia wyraził dwa życzenia: naprzód obraz Miłosierdzia ma być w to święto uroczyście poświęcony, oraz w tę niedzielę publicznie, czyli liturgicznie uczczony. Po wtóre: Kapłani mają w tym dniu mówić duszom o tym wielkim i niezgłębionym Miłosierdziu Moim.

Jezus żąda zatem, by przedmiotem kazań było w tym dniu Miłosierdzie Jego tzn.: nie tylko Jego Boskie i nieskończone Miłosierdzie, ale także i niepojęte miłosierdzie Jego ludzkiego Serca, którego dowodem jest przede wszystkim Jego Męka, albowiem chce aby Święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a  szczególnie dla wszystkich grzeszników.  Ponieważ nie ma innego sposobu czerpania łask ze źródła Miłosierdzia jak ufność, kazanie winno być takie, by pobudzało słuchających do niezachwianej, żarliwej postawy ufności. Temu zadaniu sprostać może tylko wówczas, jeżeli ukaże wiernym niepojętą miłość i miłosierdzie Jezusa tak w Jego Męce, jak i w całym dziele Odkupienia. Tak więc rekapitulacja całego dzieła Odkupienia pod kątem Odkupienia jest właściwym celem tego święta.

W kazaniach głoszonych w ten dzień wypada także ze wszechmiar wspomnieć o najszczególniejszej łasce, jaką Pan Jezus przywiązał do obchodzenia tego święta. Mianowicie: Kto w tym dniu przystąpi do źródła Życia, ten dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar  - mówił Jezus w 13 objawieniu. A w objawieniu 33 obietnicę tę powtórzył jeszcze wyraźniej: Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św. dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar.
Najszczególniejsza łaska obiecana przez Jezusa na Święto Miłosierdzia jest czymś znacznie większym niż odpust zupełny. Ten podlega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych należnych za popełnione grzechy, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samychże win. Najszczególniejsza łaska jest zasadniczo również większa niż łaski sześciu Sakramentów z wyjątkiem Sakramentu Chrztu: albowiem odpuszczenie wszystkich win i kar jest tylko sakramentalną łaską Chrztu św. W przytoczonych zaś obietnicach Chrystus związał odpuszczenie wszystkich win i kar z Komunią św. przyjętą w Święto Miłosierdzia czyli - pod tym względem podniósł ją do rzędu "drugiego Chrztu". Jest oczywiste, że Komunia Święta przyjęta w Święto Miłosierdzia musi być nie tylko godna, ale także spełniać podstawowe wymagania Nabożeństwa do Miłosierdzia, by dawała całkowite darowanie win i kar. Przyjęta zaś niegodnie, bez ufności w Miłosierdzie oraz bez żadnego aktu miłosierdzia wobec bliźnich byłaby zaprzeczeniem Nabożeństwa do Miłosierdzia; zamiast najszczególniejszej łaski ściągałaby na głowę przyjmującego gniew Boży. Duchowe dobro wiernych wymaga, aby wiedzieli, jak wielkie łaski i pod jakimi warunkami dostąpić mogą przez Komunię św. przyjętą w Święto Miłosierdzia.
Na dzień Święta Miłosierdzia Jezus nie ograniczył swej hojności wyłącznie do tej jednej chociaż najszczególniejszej łaski. Przeciwnie oświadczył, że w dniu tym są otwarte wnętrzności Miłosierdzia Mego; wylewam całe morze łask na dusze, które sie zbliżają do źródła Miłosierdzia Mego.  Z przytoczonych słów Chrystusowych wynika, że pragnie On gorąco, aby Święto Miłosierdzia było dla wszystkich ludzi, a zwłaszcza dla grzeszników, ucieczką niezwykle skuteczną - nieporównanie bardziej skuteczną niż inne formy Nabożeństwa do Miłosierdzia

Nieporównywalna skuteczność tej ucieczki objawia się na trzy sposoby:

  • po pierwsze przez jej powszechność. Wszyscy ludzie, nawet ci, którzy dotąd nigdy nie mieli nabożeństwa do Miłosierdzia, nawet grzesznicy, którzy nawracają się dopiero w dzień tego święta - mogą uczestniczyć w całej rozciągłości we wszystkich łaskach jakie Jezus przygotował na to święto.
  • Po drugie: Jezus chce obsypać w to święto ludzi nie tylko łaskami zbawiennymi, ale także i doczesnymi dobrodziejstwami i to zarówno poszczególne osoby jak i wspólnoty ludzkie, skoro mówił: nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła Miłosierdzia Mojego.
  • Po trzecie -  wszystkie - nawet najwyższe stopnie łask i dobrodziejstw są w tym dniu dostępne dla wszystkich, byleby tylko z wielką ufnością o nie prosili.

Tak niezwykła obfitość łask i dobrodziejstw nie została przez Chrystusa przywiązana do żadnej innej postaci Nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego.

Geneza  Święta  Miłosierdzia  Bożego 
Ustanowienia Święta Miłosierdzia Bożego pragnął sam Jezus Chrystus. Życzenie swoje po raz pierwszy podał do wiadomości św.  Siostrze Faustynie 22 lutego 1931 roku podczas jej pobytu w klasztorze w Płocku. Postawił wtedy przed nią dwa następujące zadania:
  • Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie.
  • Pragnę, aby było Święto Miłosierdzia. Chcę, aby ten obraz (...) był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy; ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia  (Dz.47-49).
Objawienia Pana Jezusa dotyczące tego ważnego dnia powtarzały się dwadzieścia trzy razy w czasie pobytu Chrystusowej apostołki w Wilnie i  w Krakowie, co potwierdzają dokonane przez św. Siostrę Faustynę zapisy:
  • Pragnę, aby uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy...
  • Pragnę, aby Święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla grzeszników. W tym dniu otwarte są wszelkie upusty Boże, przez które płyną łaski (...) wylewam całe morze łask na dusze, które zbliżą się do źródła Miłosierdzia Mojego  (Dz.699).
Źródłem, o którym mówił Pan Jezus, jest sakrament pokuty i Eucharystia, z czym Dobry Zbawca związał niezwykłe przywileje. Obiecał bowiem, że jeśli w tym dniu ktoś odbędzie spowiedź (może to uczynić wcześniej) i przyjmie Komunię świętą - dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar, choćby grzechy jego były jako szkarłat.  Tak uczynił Zbawiciel, by okazać swoje niezmierzone Miłosierdzie jakiego nie jest w stanie zgłębić żaden umysł ani ludzki, ani anielski, nawet przez całą wieczność  (Dz.699). Pan Jezus porównał ten przywilej z odpustem zupełnym, mówiąc:  Pragnę udzielić odpustu zupełnego duszom, które przystąpią do spowiedzi i Komunii świętej w święto Miłosierdzia Mojego  (Dz.1109). Jednoczesne odpuszczenie win i kar jest łaską wyjątkową - podobną do tej, jaką przynosi sakrament chrztu świętego. Jego działanie jest czymś większym niż odpust zupełny, który polega na darowaniu kar, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samych win. Widać z tej obietnicy, jak bezbrzeżna jest miłość Chrystusa do ludzi i jak bardzo Mu zależy na zbawieniu każdego człowieka. Jak wielki i zbawczy oręż łaski oddał w  ręce swojego Kościoła!
Powiedział także Pan Jezus: W święto Moje - święto Miłosierdzia - będziesz przebiegać świat cały i sprowadzać dusze zemdlone do źródła Miłosierdzia Mojego. Ja je uleczę i wzmocnię  (Dz.206). Proś wiernego sługę  Mojego  - Pan Jezus miał tu na myśli ks. Sopoćkę, spowiednika i kierownika duszy swojej Sekretarki - żeby w tym dniu powiedział światu całemu o wielkim Miłosierdziu Moim; że kto w tym dniu przystąpi do Źródła Życia - ten dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar  (Dz.300). Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła Miłosierdzia Mojego  (Dz.699).

Święta Siostra Faustyna modliła się wytrwale o ustanowienie upragnionego przez Chrystusa święta. W roku 1937 pisała w Dzienniczku: Gorące pragnienie tego święta rozpala całą duszę moją. W żarliwej modlitwie o przyspieszenie tego święta doznaję trochę ulgi. I rozpoczęłam nowennę w intencji pewnych kapłanów, aby im Bóg udzielił światła i natchnienia; aby się starali o zatwierdzenie tego święta, i aby Duch Boży natchnął Ojca Świętego w całej tej sprawie (...) Nowennę tę kończę w Wielki Czwartek  (Dz.1041). W roku 1938 pisała znowu: Niedziela Przewodnia. Dziś ofiarowałam się Panu powtórnie jako całopalna ofiara za grzeszników. Jezu mój, jeżeli już się zbliża koniec mojego życia - błagam Cię najpokorniej, przyjmij śmierć moją w zjednoczeniu z Tobą jako ofiarę całopalną,, którą Ci dziś w przytomności umysłu i całą świadomością woli składam w potrójnym celu:
Pierwsze - aby dzieło miłosierdzia Twego rozeszło się na świat cały i aby święto Miłosierdzia Bożego zostało uroczyście zatwierdzone i obchodzone.
Drugie - aby grzesznicy uciekali się do miłosierdzia Twego, doznając niewysłowionych skutków tego miłosierdzia, a szczególnie dusze konających.
Trzecie - aby całość dzieła miłosierdzia Twego była wykonana według życzeń Twoich, i za pewną osobę, która tym dziełem kieruje  (Dz.1680). Miała z pewnością na myśli ks. Sopoćkę.

Św. Siostrze Faustynie dane było przeżyć święto Miłosierdzia w Niedzielę Przewodnią, 28 kwietnia 1935 roku, w wileńskiej Ostrej Bramie, podczas uroczystego nabożeństwa kończącego obchody Jubileuszu Odkupienia. Po raz pierwszy wystawiono wtedy obraz Miłosiernego Chrystusa, namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego, według wskazań przyszłej świętej. Kiedy kapłan wziął Najświętszy Sakrament, by pobłogosławić wiernych, s. Faustyna zobaczyła Pana Jezusa - w takiej postaci, jak na obrazie. Zbawiciel udzielił ludziom błogosławieństwa, a promienie rozeszły się na cały świat. Usłyszała wówczas wypowiedź: Święto to wyszło z wnętrzności Miłosierdzia Mojego, i jest zatwierdzone w głębokościach zmiłowań Moich. Wszelka dusza wierząca i ufająca Mojemu Miłosierdziu - dostąpi go.
Chrystusowa Sekretarka zakończyła swój zapis słowami: Cieszyłam się niezmiernie dobrocią i wielkością swojego Boga  (Dz.420).

[źródło] www.milosierdzie.plock.eu

 

Polecamy